A może sesja w stylu BOHO? | Radom, sesja boho | Sesja w ciepłych kolorach i lampkach

Za oknem jak jest wszyscy widzimy... Nie chce się nic robić, najlepiej by było pójść spać i obudzić się wiosną! Przynajmniej ja tak mam. Chociaż z tym nicnierobieniem do końca u mnie też tak nie jest. Miałam już kilka spotkań z Wami i podpisaliśmy umowy na reportaże ślubne i komunijne, przede mną sesje dziecięce, ciążowe i wspomniana jakiś czas temu niespodzianka! Mogę dodać już od siebie, że Panie będą na pewno zadowolone i Dzień Kobiet będą mogły spędzić w wyjątkowy sposób, więc Radom - szukuj się, ale więcej na razie zdradzić nie mogę. Jednak uważam, że warto jeszcze chwilę poczekać. I co mnie najbardziej cieszy? Już prawie mam gotową w całości scenkę BOHO na sesje kobiece, ciążowe, niemowlęce, dziecięce, rodzinne czy portretowe! Czekam jeszcze na kilka dodatków i... Możemy działać z sesjami, nawet jeżeli za oknem pada śnieg i możemy stworzyć klimatyczne, ciepłe kadry, które ogrzeją nawet największego zmarźlaka.

Nigdy nie pomyślałabym, że wszystkie serwety i hafty z rodzinnego domu "ukradnę" do aranżacji scenki dla Was. Moja mama pewnie i tak schowała te najcenniejsze sentymentalnie, ale dziękuję jej za to, że mogłam ją ogołocić również z firanek (chociaż tutaj węszę podstęp, bo chciała się pozbyć starych, żeby mogła wybrać się po nowe - każdy ma jakiegoś swojego bzika, u mnie to spodnie, u mamy firanki i firaneczki).

Lampki to kolejny ważny (rzekłabym nawet konieczny) element, bez którego nie wyobrażam sobie takiej scenerii. Dodają ciepła i delikatności, a przy okazji pięknie rozświetlają i dodatkowo stwarzają efekt głębi.

Dodatki... wiklina, tace, świeczki, nawet stare książki i ogrom koców o przeróżnej fakturze! Jeszcze w najbliższym czasie dorzucę do zdjęć piękny, rattanowy kosz Mojżesza dla najmłodszych oraz specjalne drewniane tabliczki na różne okazje i... Mamy to! Wystarczy, że zabierzesz ze sobą uśmiech i stworzymy razem piękne fotografie, które mogą być prezentem dla kogoś Ci bliskiego albo prezentem dla siebie samej/samego zupełnie bez okazji, w końcu trzeba siebie też od czasu do czasu rozpieszczać.

I chciałabym również dodać jeszcze od siebie, bo pojawiło się kilka pytań od Was "a co z sesjami klasycznymi, na jednolitym tle?" - nie martwcie się, one są na stałe w ofercie. Ale i tutaj szykuję różne rozwiązania, żeby sesja była urozmaicona i nabrała nowego charakteru. Ciekawi? Na bieżąco będę Was informować :D

---