Sesja o wschodzie słońca | Nadmorskie opowieści II Edycja 2023 | Agata z Mateuszem i Charlottką
- Agnieszka Ostrowska
- 25 sie 2023
- 2 minut(y) czytania
W tym roku (w sumie jak każdego) również zawitaliśmy do przepięknej Karwi. Urlop w tym miejscu jest u nas chyba najbardziej wyczekiwanym czasem wypoczynku i relaksu. Cisza, spokój, z dala od zgiełku miasta. Niektórzy powiedzą - NUDA - ale my tę nudę uwielbiamy...
I tak samo jak w 2022 miałam przyjemność wykonać sesje fotograficzne dla kilku rodzin, kobietek oraz dla bohaterów tego wpisu. Powoli zacznę publikować efekty tych sesji, a dzisiaj zaczniemy od młodego małżeństwa, które jak się okazuje również pokochało Karwię i od kilku lat przyjeżdża z Mazowsza na najpiękniejszą plażę w Polsce (oczywiście jest to moja subiektywna opinia). Agata, Mateusz i ich ukochana Charlottka...
Chociaż pogoda nas nie rozpieszczała od samego początku - ciężkie chmury, często przelotny (ale intensywny) deszcz, silny wiatr i sztorm - nie traciłam nadziei, że uda nam się zrealizować większość umówionych sesji. Pierwotnie sesja Agaty i Mateusza została odwołana, ale udało nam się trafić na pięknych wschód słońca przedostatniego dnia ich pobytu!
Parę najbardziej przerażało wstanie tak wcześnie, ale efekty jakie udało nam się uzyskać chyba wynagrodziły im trud pobudki skoro świt! Jesteście ciekawi co nam wyszło? Uprzedzam uprzejmie, że sesję skradła malutka psinka, która później asystowała na mojej jednej ręce kiedy robiłam zdjęcia Agacie i Mateuszowi...

Poznajcie Charlottkę! Oczywiście Agatę i Mateusza również... Ale wiecie, jak ktoś jest psio lubem, to nawet jeśli przed obiektywem miałabym Cindy C., to nie zrobiłaby na mnie takiego wrażenia jak ta słodka istota. Na szczęście małżeństwo jest z tych samych "wariatów" co ja i absolutnie rozumiało moje "ochy i achy" jakie między jednym a drugim zdjęciem padały w stronę Charlottki.
Najpierw skupiliśmy się na rodzinnych ujęciach z ich maluchem, który chętnie współpracował z obiektywem! Zresztą wymieniając wiadomości z Agatą, wiedziałam, że bardzo im zależy na ujęciach, na których będzie większa uwaga skupiona na ich malutkiej miłości, a dopiero później na nich... Kupiła mnie tym od razu!
Zwróćcie też proszę swoją uwagę jak Agata świetnie ubrała wszystkich do zdjęć - prosto, klasycznie. I co najważniejsze - wszyscy byli dopasowani kolorystycznie. Zawsze powtarzam w wiadomościach, że nie trzeba szaleć kolorystycznie, żeby uzyskać piękny efekt finalny na zdjęciach - neutralne kolory, beże, czernie - to zawsze robi efekt wow.
Jeszcze portrecik z "mamusią".

I jeszcze rodzinnie i przechodzimy do zdjęć Agaty i Mateusza.
Ta para jako jedyna miała prawdziwy wschód słońca, który pięknie pokolorował niebo do zdjęć.

I nie zapomniałam o czarno-białych zdjęciach... Oj nie! Chociaż przyznam szczerze, że tym razem jak na mnie bardzo mało ich zrobiłam...
... ale bardzo mi szkoda było "ukryć" te kolory.
Do wody też weszliśmy! To znaczy Agata i Mateusz, bo ja z Charlottką przyglądałam im się przez wizjer z plaży...
I jedno z moich najulubieńszych - idealnie nieidealne... Takie niedopowiedziane...

Dziękuję Wam serdecznie! To była ogromna przyjemność Was poznać i zrobić dla Was te zdjęcia. Może jeszcze uda nam się spotkać właśnie w Karwi!
























































Komentarze