Sesja dziecięca | Blanka i jej pierwsza sesja studyjna | Przyszła "Top Model"?

Blanka to odważna i uśmiechnięta od ucha do ucha dziewczynka, która chwilę temu rozpoczęła swoją przygodę ze szkołą. Jednak mury szkolnego budynku to za mało dla tej ambitnej dziewczynki, bo Blanka postanowiła, że spróbuje swoich sił w modelingu. I powiem Wam, że jak na jej pierwszy raz przed aparatem, spisała się na szóstkę z plusem (a jeśli to przypadkiem czyta jej Pani Wychowawczyni - plusik się należy do zachowania za pomysłowość i wyobraźnię oraz odwagę). A sesja studyjna zawsze jest bardziej wymagająca niż na przykład sesja w plenerze czy lifestyle, bo nie tylko aparat może peszyć, ale także oświetlenie studyjne i akcesoria niezbędne do wykonania zdjęć. Na szczęście Blanka dała radę!

Marzenia są po to, żeby je spełniać, prawda? Więc trzymam kciuki za mniejsze i większe sukces Blanki nie tylko w szkole, ale i w jej wyśnionych planach, a ma ich trochę do zrealizowania. Na szczęście mając przy swoim boku tak wspierających rodziców - droga do realizacji marzeń jest łatwiejsza i na pewno jej lista z punktami będzie sukcesywnie odhaczana.

Przechodzimy do zdjęć! A trochę ich się nam ich "ustrzeliło". Zaczynamy od uśmiechniętego portretu dziewczynki.

A tutaj Wam pokażę jak podmiana koloru tła zmienia odbiór zdjęcia. Rodzicom Blanki zależało na neutralnym kolorze bieli i szarości, ale później troszkę "poluzowałam" schemat i dodałam w postprodukcji gdzieniegdzie trochę koloru.

A jak jesteśmy przy kolorze, to przejdziemy teraz do "nie-koloru", czyli uwielbianego przeze mnie black and white, który przy portretach wręcz jest koniecznym punktem do wykonania przy obróbce.

Ujęcia podzieliłyśmy na zdjęcia z okularami i bez oraz na kilka stylizacji, żeby pokazać buzię dziecka, w różnych kombinacjach.

Tutaj różne pozy i stylówki Blanki.

Portret + cała sylwetka.

Najfajniejsze w sesji jest zawsze to, kiedy widzisz jak osoba przed obiektywem czuje się coraz swobodniej i sama wykazuje inicjatywę i zaczyna się bawić i traktować sesję jak świetną przygodę.

I ostatnie ujęcia - oczywiście jak zawsze moja psia asystentka musiała towarzyszyć dziecku przy zdjęciach i kolejny kadr wpada do "psiego katalogu 2023".

---