Sesja kobieca - Amelia, cz. I | Sesja studyjna z lampą | Fotografia kobieca w Radomiu
- Agnieszka Ostrowska
- 30 kwi 2023
- 3 minut(y) czytania
W zeszłym tygodniu (a właściwie w tym, przecież mamy jeszcze niedzielę) razem z Amelią spotkałyśmy się na sesji kobiecej... i to nie byle jakiej, bo...
... bo w ciągu dwóch godzin zrobiłyśmy tyle materiału, że sama selekcja, która zajmuje około godziny, tym razem trwała aż 2,5h. Dodam jeszcze, że materiał też był różnorodny, bo robiłyśmy fotki i w świetle dziennym na dwóch różnych tłach oraz błyskałyśmy lampą, czyli fotografia typowo studyjna ze sztucznym oświetleniem. I tutaj miałam niemały dylemat z wyborem fotek do publikacji, bo (moje ulubione słowo na dzisiaj) trochę gryzą się zdjęcia z oświetleniem błyskanym z tym zastanym i dlatego postanowiłam rozdzielić wpis tutaj (i na fejsie) na dwa oddzielne posty. Ale... i tutaj pojawił się problem, bo o ile fotografia studyjna zdominowała moje działania przez jesień, zimę i wczesną wiosnę, tak fotki z oświetleniem naturalnym w studio to coś nowego i korciło mnie, żeby pokazać je jako pierwsze, ale... Kupiłam nowe tło i ciekawość mnie zżerała jak ujęcia będą wyglądać na kolorowym tle i... Musiałam rzucać monetą co idzie pierwsze do pokazania - oświetlenie studyjne czy oświetlenie naturalne. Wygrało to pierwsze i już Wam pokazuję co wspólnymi siłami stworzyłyśmy. W tamtym roku już miałam przyjemność spotkać się z Amelią przy okazji sesji rodzinnej w stadninie koni niedaleko Pionek (https://www.ostrowska-fotograf.com/post/sesja-w-stadninie-jaka-matka-taka-córka-stajnia-leśniczówka-niedaleko-radomia), dlatego na tych zdjęciach zarówno dziewczyna (mam taką nadzieję) jak i ja czułyśmy się zupełnie swobodnie i współpraca przebiegała nam naprawdę w świetnej i przede wszystkim luźnej atmosferze.
O urodzie Amelki rozpisywać się nie będę, bo braknie stron, ale jej oczy... Sami zobaczcie!
Zaczynamy od białego tła, do którego już wszyscy przywykli.

Jedni białe tło kochają, inni nienawidzą. W moim przypadku trudno określić czy jest to miłość, ale na pewno się lubimy, bo w zależności od ustawienia lampy i wykorzystania różnych modyfikatorów światła, możemy uzyskać multum możliwości na sesji.
Ale... te same zdjęcia robiłyśmy bez lamp, tylko z wykorzystaniem światła naturalnego padającego z boku z blendą w postaci firanki, jednak to pokażę dopiero jutro. Różnica jest ogromna!
I to jest dalej białe tło, ale z innym ustawieniem lampy i kątem padania światła.
Przechodzimy do koloru. Długi czas się zastanawiałam nad zakupem kolorowego tła - tutaj przy okazji sesji z Amelią postanowiłam zaszaleć i wziąć tło zupełnie nie w moim stylu - w ciepłym odcieniu, które wiedziałam, że będzie idealnie pasować do dziewczyny.
Powiem tak... Moja lista zakupów foto na najbliższe miesiące właśnie się wydłużyła o kilka kolorowych teł...
...

Nie zapomniałam o czarno-białej wersji kilku ujęć. Tutaj moja miłość do monochromu jest niezmienna.
Magiczna kostka o wymiarach 50x50cm była idealną inwestycją do sesji z Wami. Jej możliwości wykorzystania są po prostu niezliczone i nadają się nawet do sesji produktowej.
Zauważcie też, że zmieniając tylko bluzkę czy spodnie można stworzyć zupełnie innych charakter zdjęć. Dlatego zawsze kiedy się umawiamy na fotki mówię Wam, żebyście wzięli ze sobą ciuchy na zmianę albo walizkę z garderobą, zawsze chętnie Wam doradzę co założyć, żeby było "top".
I portretowo na sam koniec części pierwszej spotkania z Amelią...
_____________________________________________________________________
I jeszcze moja kompletna wariacja - tak to nazwijmy. Ostatnio bardzo polubiłam "kombinowanie" w photoshopie... Nawet baaaardzo! Nie wiem czy ten dwukolor na monochromie przypadnie Amelii do gustu, ale postanowiłam, że pozwolę swojemu "głosowi" w sercu, pokazać to co mi się podoba. Gdybym była młodsza i tak ładna jak dziewczyna to bym na sobie "trenowała", ale lata świetności już są daleko za mną i bawię się czasami na fotkach moich Klientów. Za co im bardzo dziękuję oczywiście!
I zapowiedź jutrzejszego wpisu z wykorzystaniem białego tła i światła naturalnego, które mam tylko z okien. Też świetna opcja na fotki dla tych, którzy nie są fanami sztucznego światła - a wiem, że jest spore grono takich osób.
Comentarios